Ósmy Pedros Cup już 8 lutego
fot. UM Bydgoszcz
8 lutego w HSW „Łuczniczka”, po raz ósmy obejrzymy Międzynarodowy Mityng Lekkoatletyczny PEDROS CUP. Rywalizacja odbędzie się w trzech najpopularniejszych w ostatnich latach konkurencjach lekkoatletycznych w naszym kraju: tyczce pań, tyczce panów oraz pchnięciu kulą mężczyzn.
REKLAMA
Na trybunach jak zwykle zasiądzie komplet publiczności, a przed telewizorami w programie 2 TVP relację z zawodów obejrzy liczna widownia. Pod względem oglądalności Pedro’s Cup ma jeden z najlepszych wyników w skali światowej lekkiej atletyki. W końcu Pedro’s Cup to jeden z najlepszych na świecie mityngów w swojej kategorii.
- Przygotowania do zawodów w Bydgoszczy ruszyły pełną parą pod koniec 2011 roku – powiedział zastępca prezydetna Bydgoszczy Sebastian Chmara.
Za obsadę sportową odpowiedzialny jest manager Czesław Zapała, a za tzw. „event presentation” Norbert Rokita, będący również managerem i partnerem życiowym Moniki Pyrek.
- Nasze zawody cieszą się wysoką renomą w świecie. Dzięki temu startem w Bydgoszczy zawsze były i są zainteresowane największe gwiazdy światowej lekkiej atletyki. Tacy zawodnicy jak Jelena Isinbajewa, Stefan Holm, Jarosław Rybakow, Christian Cantwell czy Resse Hoffa oraz ścisła czołówka polskich reprezentantów wspominają udział w mityngu z wielką przyjemnością. Nowością tegorocznej edycji imprezy będzie skok o tyczce mężczyzn z Mistrzem Świata Pawłem Wojciechowskim i czwartym skoczkiem świata Łukaszem Michalskim. Obaj to mieszkańcy Bydgoszczy, trenujący w Zawiszy Bydgoszcz pod okiem Włodzimierza Michalskiego – dodaje Sebastian Chmara.
W konkursie skoku o tyczce arcyciekawie zapowiada się rywalizacja naszych zawodniczek Anny Rogowskiej i Moniki Pyrek. Do grona polskich tyczkarek dołączą m.in. brązowa medalistka z Pekinu Svetlana Fieofanova i posiadaczka najlepszego wyniku w tym roku na hali (4.87 m) Brytyjka Holly Bleasdale.
Po sensacyjnym triumfie Anny Rogowskiej i srebrnym medalu Moniki Pyrek w Berlinie oraz zeszłorocznym słabszym sezonie wszyscy kibice czekają na potwierdzenie rezultatów i skuteczny atak na rekordy życiowe tym bardziej, że sponsor gwarantuje wysokie premie za halowy i absolutny rekord Polski.
W konkursie panów z pewnością możemy liczyć na wysokie loty Pawła Wojciechowskiego, Łukasza Michalskiego i Przemysława Czerwińskiego. Po grudniowej kontuzji Pawła Wojciechowskiego nie ma już śladu i Polak może spokojnie myśleć o przygotowaniach do sezonu halowego. Formę Polaków sprawdzi sensacyjny Wicemistrz Świata z Daegu Kubańczyk Lazaro Borges, młody Niemiec posiadacz trzeciego wyniku w tym sezonie halowym Karsten Dilla i Rosjanin Jurij Łukanienko. Czy w hali Łuczniczka zobaczymy skoki w okolicach sześciu metrów? Sądząc po tak doborowej stawce jest to jak najbardziej prawdopodobne.
Pchnięcie kulą to gwarantowany ekscytujący pojedynek Mistrza Olimpijskiego Tomasza Majewskiego (Pekin 2008) z koalicją dwóch Amerykanów - Mistrzów Świata: Christianem Cantwellem i Resse Hoffą. Do tego doborowego grona dołączy sensacyjny brązowy medalista Mistrzostw Świata i Europy z Berlina Niemiec Ralf Bartels. Tak silnej obsady tej konkurencji jeszcze w Polsce nie było, a przecież już zeszłoroczna rywalizacja trzymała kibiców w ogromnym napięciu aż do ostatniej kolejki! Z obozu Tomasza Majewskiego docierają do nas optymistyczne wieści o wysokiej formie, co może być gwarancją arcyciekawego widowiska.
Źródło: UM Bydgoszcz
PRZECZYTAJ JESZCZE