Prokuratura umorzyła sprawę postrzelenia przez policjantkę Macieja O. w Straszynie
Do zdarzenia doszło w czasie działań w ramach akcji Centralnego Biuro Śledczego Policji w różnych miejscach kraju, a dotyczącej nieprawidłowości w obrocie bronią – poinformowała we wtorek zastępczyni prokuratora okręgowego w Bydgoszczy Agnieszka Adamska-Okońska. Sprawę do prowadzenia w Bydgoszczy przekazała Prokuratura Regionalna w Gdańsku ze względu na konieczność zachowania bezstronności.
Z ustaleń śledztwa wynika, że Maciej O. strzelił do policjanta z broni automatycznej, jak się później okazało, raniąc go w rękę. Wówczas współdziałająca z nim funkcjonariuszka strzeliła z broni służbowej do napastnika, raniąc go śmiertelnie. W interwencję zaangażowana była większa grupa policjantów, ale w kluczowym momencie w pomieszczeniu z Maciejem O. byli tylko policjantka i policjant.
Prokuratura badała kilka wątków sprawy. Jednym z nich była ocena zachowania interweniujących funkcjonariuszy w zakresie przekroczenia uprawień i w efekcie spowodowania śmierci. Prokurator w tym przypadku zadecydował o umorzeniu sprawy, nie dopatrując się znamion przestępstwa. Jego decyzję zaskarżyła rodzina, ale sąd jeszcze nie rozpoznał zażalenia.
Innym wątkiem sprawy było usiłowania zabójstwa policjanta przez Macieja O. i naruszenia czynności ciała na czas powyżej siedmiu dni. Ze względu na śmierć 24-latka śledztwo w tym zakresie zostało umorzone. Maciej O. miał pozwolenie na posiadanie broni.
W toku postępowania zaszła konieczność zweryfikowania kwestii legalności posiadania broni przez m.in. przez ojca i brata 24-latka. Stwierdzono pewne nieprawidłowości. Andrzejowi O. i Pawłowi O. przedstawiono zarzuty udostępnienia broni osobom nieuprawnionym. Jednak prokurator wystąpił do Sądu Rejonowego w Gdańsku z wnioskiem o warunkowe umorzenie postępowania.
Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy zajmuje się jeszcze sprawą przeprowadzenia akcji w Straszynie.
O umorzeniu sprawy postrzelenia pierwsze poinformowało Radio ZET. (PAP)
rau/ joz/